O mnie: 30 lat, 156 wzrostu, 55 kg wagi. Czyli pokemon do zarzucenia sobie przez ramię. Ciemnowłosa od henny
oczy zielone. Na forum trafiłam przez klasyczne błądzenie po internetach, konkretnie w poszukiwaniu niekonwencjonalnych metod leczenia niepłodności. Mam PCOS, więc o ciążę raczej trudno. I tu zaczynają się schody, bo... wolę młodszych mężczyzn. Od zawsze tak było tylko dość późno to do mnie dotarło
Obecnie jestem samotna i szukam "aż znajdę". Kogo? Młodszego, niedoświadczonego, ALE chcącego związać się na stałe, widzącego siebie w roli ojca. Nie za 5 lat
bo 5 lat to przy mojej dolegliwości nic, jeśli chodzi o staranie się o dziecko.
Zdaję sobie sprawę z tego, że forum jest specyficzne, dlatego piszę tu bez ogródek. Co z tego wyjdzie, czas pokaże.
Tak, faceci muszą się wyszaleć - to znaczy podobno. Chcą być doceniani i wspierani - nie dziwię się. I nie widzę problemu.
Problem w tym, że nie wiem, czy są fajni ludzie w wieku 23-25 lat tak zdecydowani co do swoich wartości, że szukają kobiety o kilka lat starszej? Sprawdzam to teraz
Lubię jasne sytuacje: chcę związku i dziecka z młodszym. Nie wykluczam ślubu bo - i tu następna bombka - jestem wierzącą katoliczką. W grę wchodzi wierność po grób i obiad na stole
O sobie nie piszę wiele, bo sporo więcej można dodać już w wiadomościach. Lubię ciemnookich. Introwertyzm jest ok, granie w gry i oglądanie anime też
sama jestem fanką ryżowych bajek. Jeśli jesteś wierzący, to super
Jeśli masz 175 wzrostu to luz, ja jestem niska.
Pozdrawiam
Yen
O mnie: 30 lat, 156 wzrostu, 55 kg wagi. Czyli pokemon do zarzucenia sobie przez ramię. Ciemnowłosa od henny ;) oczy zielone. Na forum trafiłam przez klasyczne błądzenie po internetach, konkretnie w poszukiwaniu niekonwencjonalnych metod leczenia niepłodności. Mam PCOS, więc o ciążę raczej trudno. I tu zaczynają się schody, bo... wolę młodszych mężczyzn. Od zawsze tak było tylko dość późno to do mnie dotarło :D
Obecnie jestem samotna i szukam "aż znajdę". Kogo? Młodszego, niedoświadczonego, ALE chcącego związać się na stałe, widzącego siebie w roli ojca. Nie za 5 lat ;) bo 5 lat to przy mojej dolegliwości nic, jeśli chodzi o staranie się o dziecko.
Zdaję sobie sprawę z tego, że forum jest specyficzne, dlatego piszę tu bez ogródek. Co z tego wyjdzie, czas pokaże.
Tak, faceci muszą się wyszaleć - to znaczy podobno. Chcą być doceniani i wspierani - nie dziwię się. I nie widzę problemu.
Problem w tym, że nie wiem, czy są fajni ludzie w wieku 23-25 lat tak zdecydowani co do swoich wartości, że szukają kobiety o kilka lat starszej? Sprawdzam to teraz :D Lubię jasne sytuacje: chcę związku i dziecka z młodszym. Nie wykluczam ślubu bo - i tu następna bombka - jestem wierzącą katoliczką. W grę wchodzi wierność po grób i obiad na stole :D
O sobie nie piszę wiele, bo sporo więcej można dodać już w wiadomościach. Lubię ciemnookich. Introwertyzm jest ok, granie w gry i oglądanie anime też :D sama jestem fanką ryżowych bajek. Jeśli jesteś wierzący, to super :) Jeśli masz 175 wzrostu to luz, ja jestem niska.
Pozdrawiam
Yen