Krótki poradnik dla "biorczyń" :)
Re: Krótki poradnik dla "biorczyń" :)
do lewap
Podejrzewam że wirtuozem w szkole Pan nie był albo dużo chorował a może ma nie pełne podstawowe wykształcenie.Stwierdzam to na podstawie Pana pisowni i jej podstawowych braków bo tylko idiota po kropce zaczyna pisać kolejne zdanie od małej litery a Pan robi to notorycznie.Proponował bym na tym trochę popracować a potem brać się za komentowanie że nie wspomnę o ortografii i czytanie tekstu ze zrozumieniem bo to za wysokie progi jak na Pana możliwości. Każdy ma prawo i może popełnić błąd ale Pan to robi non stop, natomiast treść tych Pana wypocin świadczy o bardzo dużym niezrozumieniu treści i zagadnienia na temat którego Pan się wypowiada.
,,Jak Pan pisze że ja wykorzystuje ten portal i trudną sytuacje kobiet jak darmowy sposób na sex '' Z moich korespondencji z Paniami wynika że średnio na jedno ogłoszenie Pani szukającej, zgłasza sie 100 dawcy miedzy innymi takie orły jak Pan. Kobiety mają dosyć duży wybór Panów którzy proponują, naturalną metodę zapłodnienia i metoda ku-beczkową to kobieta decyduje na jaką metodę i na jakiego Pana się zdecyduje . Ja nie zmuszam kobiet do wybierania mnie i moich metod może wybrać Pana nie widzę problemu i tej Pana frustracji, zamiast krytykować innych popracuj nad sobą to może więcej Pań Pana wybierze.
Pozdrawiam
Dawid
Podejrzewam że wirtuozem w szkole Pan nie był albo dużo chorował a może ma nie pełne podstawowe wykształcenie.Stwierdzam to na podstawie Pana pisowni i jej podstawowych braków bo tylko idiota po kropce zaczyna pisać kolejne zdanie od małej litery a Pan robi to notorycznie.Proponował bym na tym trochę popracować a potem brać się za komentowanie że nie wspomnę o ortografii i czytanie tekstu ze zrozumieniem bo to za wysokie progi jak na Pana możliwości. Każdy ma prawo i może popełnić błąd ale Pan to robi non stop, natomiast treść tych Pana wypocin świadczy o bardzo dużym niezrozumieniu treści i zagadnienia na temat którego Pan się wypowiada.
,,Jak Pan pisze że ja wykorzystuje ten portal i trudną sytuacje kobiet jak darmowy sposób na sex '' Z moich korespondencji z Paniami wynika że średnio na jedno ogłoszenie Pani szukającej, zgłasza sie 100 dawcy miedzy innymi takie orły jak Pan. Kobiety mają dosyć duży wybór Panów którzy proponują, naturalną metodę zapłodnienia i metoda ku-beczkową to kobieta decyduje na jaką metodę i na jakiego Pana się zdecyduje . Ja nie zmuszam kobiet do wybierania mnie i moich metod może wybrać Pana nie widzę problemu i tej Pana frustracji, zamiast krytykować innych popracuj nad sobą to może więcej Pań Pana wybierze.
Pozdrawiam
Dawid
Re: Krótki poradnik dla "biorczyń" :)
czlowieku jak widac trafilem w sedno skoro wymyslasz tyle sposobow aby mnie obrazic i podniesc mniemanie o swojej osobie we wlasych oczach. wmawiaj sobie co chcesz, jaki to jestes wspanialy i wybierany oraz jakie to masz powodzenie gdyz tylko potwierdzasz to co pisalem. nie mam zamiaru ponizac sie do twojego poziomu wiec mozesz wierzyc sobie w co tylko chcesz ja nie mam zamiaru wypisywac o tym kim jestem czy cokolwiek udowadniac komus takiemu gdyz jak widac sam wyrabiasz sobie wlasne opinie na temat wszystkiego i wszystkich czyli nie ma sensu poswiecac wiecej czasu na dyskusje z toba.
pozdrawiam
pozdrawiam
-
- Posty: 41
- Rejestracja: 05 listopada 2012, 19:27 - pn
Re: Krótki poradnik dla "biorczyń" :)
Temat się kręci czy uprawiać sex z dawcą czy kazać mu wytrysnąć do kubeczka- oto jest pytanie. To zależy czy czyni to kobieta samodzielna czy może mężatka za porozumieniem z mężem.
Re: Krótki poradnik dla "biorczyń" :)
Zastanawia mnie, czemu kobiety szukają dawcy z czynnikiem Rh dodatnim (Rh+)... I tylko jeden sensowny powód przychodzi mi na myśl - jest nim chęć dobrania grupy krwi zgodnej z krwią męża/partnera, żeby w przyszłości dziecko nie odkryło swojego pochodzenia i żeby nie było "wtopy".
Dziwne mi się to wydaje natomiast, gdy takie kryterium wysuwa kobieta samotna... Mam wrażenie, że tutaj często przyczyną jest niezrozumienie problemu konfliktu serologicznego. Kiedyś widziałem na tym forum ogłoszenie kobiety, która szukała dawcy z Rh+ właśnie ze względu na ryzyko wspomnianego konfliktu. A sprawa ma się zgoła inaczej - to właśnie dawca z Rh+ niesie ryzyko konfliktu serologicznego, jeśli połączy się z kobietą z Rh-. Problem ten nie występuje zupełnie w przypadku dawcy z Rh-.
Reasumując:
- kobieta Rh+ i mężczyzna Rh+: brak ryzyka
- kobieta Rh+ i mężczyzna Rh-: brak ryzyka
- kobieta Rh- i mężczyzna Rh-: brak ryzyka
- kobieta Rh- i mężczyzna Rh+: ryzyko konfliktu
I mały hint dla kobiet na koniec: jeśli szukasz dawcy zgodnego z grupą krwi swojego partnera, nie pisz w ogłoszeniu o jaką grupę krwi chodzi. Niektórzy mogą cię okłamać, licząc na seks.
Dziwne mi się to wydaje natomiast, gdy takie kryterium wysuwa kobieta samotna... Mam wrażenie, że tutaj często przyczyną jest niezrozumienie problemu konfliktu serologicznego. Kiedyś widziałem na tym forum ogłoszenie kobiety, która szukała dawcy z Rh+ właśnie ze względu na ryzyko wspomnianego konfliktu. A sprawa ma się zgoła inaczej - to właśnie dawca z Rh+ niesie ryzyko konfliktu serologicznego, jeśli połączy się z kobietą z Rh-. Problem ten nie występuje zupełnie w przypadku dawcy z Rh-.
Reasumując:
- kobieta Rh+ i mężczyzna Rh+: brak ryzyka
- kobieta Rh+ i mężczyzna Rh-: brak ryzyka
- kobieta Rh- i mężczyzna Rh-: brak ryzyka
- kobieta Rh- i mężczyzna Rh+: ryzyko konfliktu
I mały hint dla kobiet na koniec: jeśli szukasz dawcy zgodnego z grupą krwi swojego partnera, nie pisz w ogłoszeniu o jaką grupę krwi chodzi. Niektórzy mogą cię okłamać, licząc na seks.
Re: Krótki poradnik dla "biorczyń" :)
Dzień dobry, przejrzałam dokładnie ten wątek i zabrakło mi tu jednej dosyć istotnej rzeczy, bo skoro ma to być krótki PORADNIK dla biorczyń, to warto chyba było by tu zamieścić kilka linków do wiarygodnych materiałów na ten temat. Byłoby to na pewno bardzo pomocne dla osób takich jak ja, które nie miały dotąd pojęcia na ten temat. Może jestem zbyt skrupulatna a może nawet zbyt wymagająca, ale coś takiego byłoby chyba dużo lepsze niż kłótnie, albo autoreklama. A.
Re: Krótki poradnik dla "biorczyń" :)
Jest wiele dostępnych i wiarygodnych materiałów w internecie na temat konfliktu serologicznego.
Polecam chociażby:
http://dzidziusiowo.pl/planujemy-ciaze/ ... rologiczny
czy
http://www.poradnikzdrowie.pl/ciaza-i-m ... 35339.html
Polecam
Polecam chociażby:
http://dzidziusiowo.pl/planujemy-ciaze/ ... rologiczny
czy
http://www.poradnikzdrowie.pl/ciaza-i-m ... 35339.html
Polecam
Re: Krótki poradnik dla "biorczyń" :)
Zgadzam się z komentarzem powyzej.
Re: Krótki poradnik dla "biorczyń" :)
Słuchaj mam pytanie odnośnie badań tzn. przecież facet nie pokaże mi badań bo tam są wypisane jego dane osobowe... itd... np. chociażby z obawy przed posądzeniem o alimenty itd...
Ale z drugiej strony nie chcę się czymś zarazić tak jak piszesz...
Czyli jak to zrobić: poproszę o wyniki badań przed, ewentualnie możesz zakryć swoje dane osobowe chociaż częściowo...? czyli jak to zrobić żeby facet się nie bał o alimenty ale również żeby sprawdzić jego stan zdrowia....?
Czy jak to robicie?
Ale z drugiej strony nie chcę się czymś zarazić tak jak piszesz...
Czyli jak to zrobić: poproszę o wyniki badań przed, ewentualnie możesz zakryć swoje dane osobowe chociaż częściowo...? czyli jak to zrobić żeby facet się nie bał o alimenty ale również żeby sprawdzić jego stan zdrowia....?
Czy jak to robicie?
Re: Krótki poradnik dla "biorczyń" :)
Ja to robiłem w ten sposób, że najpierw pokazywałem wyniki badań zakrywając nazwisko i PESEL (zostawiałem imię i datę urodzenia) Potem, na dowód, że wyniki należą do mnie, pokazywałem dowód osobisty zakrywając wszystko, poza zdjęciem, datą urodzenia i imieniem.
Re: Krótki poradnik dla "biorczyń" :)
Wszystko napisane pod bezpieczenstwo kobiet. A co z dawcami mezczyznami? jesli ktos ma w przyszlosci napastowac kogos to wlasnie kobieta mezczyzne np o alimenty. Wiec jesli ktos tu ma zachowac anonimowosc to mezczyzna