Zacznę od tego, że zawsze chciałem mieć kochająca się rodzinę. Rodzinę, dla której zrobię wszystko i która będzie dla siebie wzajemnym wsparciem w dobrych i złych chwilach. Od pewnego czasu coraz bardziej odczuwam potrzebę bycia tatą - najlepszym na świecie tatą, z którym dziecko chce przebywać, i któremu nie boi się nic powiedzieć. Tatą, który pokaże świat i nauczy życia. To moje wielkie marzenie.
Sytuacja wygląda jednak tak, że mam skłonności homo, z którymi co prawda nauczyłem się żyć, ale które – jakby nie patrzeć – w pewien sposób krzyżują moje plany założenia rodziny. Stąd moje ogłoszenie.
Szukam fajnej kobiety, który chciałaby stworzyć biały związek oparty na przyjaźni. Chciałbym relacji zbudowanej na wzajemnym wsparciu, zaufaniu i wspólnym kroczeniu przez życie. Nie ma dla mnie znaczenia, z jakiego powodu chciałabyś stworzyć taki związek. To co się dla mnie liczy to determinacja, aby to się udało i nadawanie na podobnych falach, a także aby Twoja decyzja była przemyślana. Ja ze swojej strony mogę obiecać 100% lojalności, oparcie życiowe i całkowite oddanie naszej relacji. Wszystko jednak musi być oparte o przyjaźń, o którą wbrew pozorom niełatwo. Jeśli jednak by się to udało, w niedalekiej perspektywie (1-2 lata) chciałbym założyć rodzinę.
Kilka słów o mnie. 25 lat z hakiem, wysoki, szczupły brunet, cieszący się dużym zainteresowaniem kobiet (o ironio!), podobno przystojny i inteligentny, z poczuciem humoru i z fajnym podejściem do ludzi. Generalnie jestem człowiekiem z szerokim światopoglądem, otwartym na nowe doświadczenia, ceniącym tradycyjne wartości, ale przy tym zupełnie normalnym, wyluzowanym chłopakiem, z którym można pogadać o wszystkim.
Jeśli chodzi o moje zainteresowania i codzienne życie. Pracuję w dużej firmie, popołudniami uczę języka obcego jako lektor. Skończyłem studia, jestem zmotoryzowany, lubię podróże. Mimo tego, jestem też trochę domatorem, który lubi ciepło domowego ogniska. Uwielbiam naturę, dlatego często staram się przebywać na jej łonie – spacery po lesie, łąkach, wypady nad morze, czy jezioro. Poza tym, lubię też sport – zwłaszcza pływanie
Zdecydowanie bardziej wolę wieś od miasta i wszystko co się z tym wiąże (wspólne, rodzinne ogniska, wiejskie wędrówki itp.)Lubię książki podróżnicze i o rozwoju osobistym, nie przepadam za fantastyką. W muzyce i filmie uwielbiam wracać do lat 80tych, stąd słucham głównie starszej muzyki - M. Jackson, W. Houston, Wham, Elton John, Elvis, ale też fajne disco z tamtych lat.
Kogo dokładniej szukam? Fajnie, abyś była z województwa łódzkiego, bowiem odległość ma jednak znaczenie w przypadku związków. Szukam przede wszystkim dziewczyny z energią do życia, optymistycznej, niebędącej "królewną", która wie na czym polega życie i jest dobrym człowiekiem
Jeśli szukasz tego samego i jesteś w wieku 20 – 30 lat, odezwij się. Mam nadzieję, że warto
Pozdrawiam!
