Utrata rodziców, radzenie sobie można by rzec po omacku.
Mimo to skończyłam 2 uczelnie wyższe. Mam konkretne zawody, obecnie zbieram na mieszkanie w Stolicy
![Smile :)](./images/smilies/icon_e_smile.gif)
Brakuje mi jednak fundamentu. Brakuje mi ostoi, takiego wewnętrznego spokoju, który wnosi wlasnie szczesliwa rodzina.
Szukam kogoś, dobrego, mądrego, w miarę możliwości ugodowego..
Kogoś z kim można isc przez zycie.
Mam 36 wiosen, 173 wzrostu. Szatynka
![Smile :)](./images/smilies/icon_e_smile.gif)
Zapraszam do kontaktu.