Dawcy Spermy. Coparenting. Randki.

Wie ktoś jaka jest szansa na zapłodnienie przy 2% plemników prawidłowych?

Przykro mi to mówić ale zerowe. Mój mąż miał bodajże 27%, ale z małą ruchliwością. Lekarz wcisnął nam in vitro koszt to 12tys, i co 3 lata stracone w tym jedno poronienie, a ja już nie mam czasu na eksperymenty i zdecydowałam się na metodę naturalną. Szukam aktualnie dawcy ale jest mało w odpowiednim wieku na razie znalazłam dwóch koło czterdziestki i najlepiej taki który ma rodzinę, nie chcę żadnego młodego po prawdopodobnie są ino po to aby sobie popieprzyć. Życzę ci powodzenia

Zgadzam się z Aśkabugaj. Jeśli chodzi o młodych dawców to też mi się wydaje, że tak to właśnie wygląda. I przy okazji jest z ich strony zerowe współczucie....

bardzo ciezka sytuacja

Nie ma szans zapłodnienia. Przykro mi ;/

Według mnie szansa zawsze istnieje i trzeba próbować. Znajomy mojej koleżanki też miał bodajże 5% dobrych i im się udało.

Jestem tym załamana:( Nie wiem co dalej robić

Nie ma się co załamywać . głową do gory i proboj z mężem dalej serdecznie pozdrawiam i powodzenia

dawca1987 łatwo Ci mówić, ale dziękuję za wsparcie

Nie łatwo bo problem par nie mogący mieć dzieci nie jest ani śmieszny ani łatwy do rozmowy. Po niku widzę ze masz 28 lat wiec możecie jeszcze się starać razem.później jeżeli wam się nie uda możecie zawsze zaadoptować jakieś dziecko , skorzystać z banku nasienia lub znalesc dawce sami.
Zycze powodzenia aby jednak wam sie udalo:)
Serdecznie pozdrawiam