SZCZECIN - Samodzielna Singielka szuka dawcy nasienia. Możliwość Co-Parentingu - Mężczyźni Homoseksualni
: 21 listopada 2020, 12:55 - sob
Cześć!
Jestem 27-letnią singielką. Na codzień uczę języka niemieckiego w szkole podstawowej i szkołach językowych. Mam też własną działalność związaną z tym zawodem. W czasie wolnym oglądam filmy, seriale, spotykam się z rodziną i przyjaciółmi, a także piszę książki. Mam własne mieszkanie i stabilną sytuację finansową. Nie mam jednak szczęścia w miłości. Byłam zaledwie w jednym krótkim związku, a czas leci i nie chcę go marnować na szukanie księcia z bajki. Chcę być młodą, aktywną, fajną mamą. Nie chcę też ryzykować zdrowiem dziecka, decydując się na nie w późniejszym wieku. Nie jestem typem imprezowiczki. Wszystko co miałam osiągnąć w życiu już osiągnęłam. Teraz chcę zostać mamą i poświęcić się macierzyństwu. Nie chcę się pozbawiać tej radości, tylko dlatego, że nie mogę znaleźć partnera.
Jestem w stanie zapłacić lub zgodzić się na co-parenting, jeśli znajdę wspólny język z dawcą i będziemy w stanie się porozumieć. Metoda naturalnego zapłodnienia nie wchodzi w grę, więc proszę nie wysyłać mi takich propozycji, ani pisać, że to lepsza, bo bardziej pewna metoda. Mam swoje zasady i nie będę ich łamać. Gdybym chciała zajść w ciąże w sposób naturalny, są na to łatwiejsze sposoby, ale nie w moim stylu jak to się mówi.
Nie wiem, czy są tu mężczyźni pozostający w związku homoseksualnym, którzy chcieliby być ojcami, ale jestem zainteresowana co-parentingiem z parą homoseksualną. Dla mnie orientacja nie ma znaczenia, jeśli nawiążemy kontakt i będziemy w stanie dogadać się w każdej kwestii, to reszta jest bezznaczenia.
Dawcy spermy mogę zaoferować oczywiście pieniądze.
Jeśli natomiast chodzi o co-parenting, nie chcę bawić się w alimenty, ponieważ nie są mi one potrzebne. Jeśli chcesz być ojcem obecnym w życiu dziecka, wystarczy, że będziesz o niego dbał i kochał. Zamiast dawać mi pieniądze co miesiąc kup mu coś od siebie, coś czego potrzebuje dziecko, to oszczędzi nam różnych nieprzyjemnych sytuacji. Uważam, że jest to uczciwa propozycja.
W ciąże planuję zajść w lutym, żeby móc dokończyć w miarę możliwości rok szkolny i przejść na zwolnienie po zakończeniu roku, a wiadomo, że może nie udać się po pierwszym razie, więc luty to początek drogi. Proszę tylko o konkretne wiadomości zgodne z tym co napisałam powyżej.
Jeśli chcecie wiedzieć o mnie coś więcej, czekam na wiadomości
Naturalnie oczekuję badań od dawcy, szczegóły podam w wiadomości prywatnej. Jeśli jest taka potrzeba, zapłacę za badania.
Pozdrawiam
K.
Jestem 27-letnią singielką. Na codzień uczę języka niemieckiego w szkole podstawowej i szkołach językowych. Mam też własną działalność związaną z tym zawodem. W czasie wolnym oglądam filmy, seriale, spotykam się z rodziną i przyjaciółmi, a także piszę książki. Mam własne mieszkanie i stabilną sytuację finansową. Nie mam jednak szczęścia w miłości. Byłam zaledwie w jednym krótkim związku, a czas leci i nie chcę go marnować na szukanie księcia z bajki. Chcę być młodą, aktywną, fajną mamą. Nie chcę też ryzykować zdrowiem dziecka, decydując się na nie w późniejszym wieku. Nie jestem typem imprezowiczki. Wszystko co miałam osiągnąć w życiu już osiągnęłam. Teraz chcę zostać mamą i poświęcić się macierzyństwu. Nie chcę się pozbawiać tej radości, tylko dlatego, że nie mogę znaleźć partnera.
Jestem w stanie zapłacić lub zgodzić się na co-parenting, jeśli znajdę wspólny język z dawcą i będziemy w stanie się porozumieć. Metoda naturalnego zapłodnienia nie wchodzi w grę, więc proszę nie wysyłać mi takich propozycji, ani pisać, że to lepsza, bo bardziej pewna metoda. Mam swoje zasady i nie będę ich łamać. Gdybym chciała zajść w ciąże w sposób naturalny, są na to łatwiejsze sposoby, ale nie w moim stylu jak to się mówi.
Nie wiem, czy są tu mężczyźni pozostający w związku homoseksualnym, którzy chcieliby być ojcami, ale jestem zainteresowana co-parentingiem z parą homoseksualną. Dla mnie orientacja nie ma znaczenia, jeśli nawiążemy kontakt i będziemy w stanie dogadać się w każdej kwestii, to reszta jest bezznaczenia.
Dawcy spermy mogę zaoferować oczywiście pieniądze.
Jeśli natomiast chodzi o co-parenting, nie chcę bawić się w alimenty, ponieważ nie są mi one potrzebne. Jeśli chcesz być ojcem obecnym w życiu dziecka, wystarczy, że będziesz o niego dbał i kochał. Zamiast dawać mi pieniądze co miesiąc kup mu coś od siebie, coś czego potrzebuje dziecko, to oszczędzi nam różnych nieprzyjemnych sytuacji. Uważam, że jest to uczciwa propozycja.
W ciąże planuję zajść w lutym, żeby móc dokończyć w miarę możliwości rok szkolny i przejść na zwolnienie po zakończeniu roku, a wiadomo, że może nie udać się po pierwszym razie, więc luty to początek drogi. Proszę tylko o konkretne wiadomości zgodne z tym co napisałam powyżej.
Jeśli chcecie wiedzieć o mnie coś więcej, czekam na wiadomości
Naturalnie oczekuję badań od dawcy, szczegóły podam w wiadomości prywatnej. Jeśli jest taka potrzeba, zapłacę za badania.
Pozdrawiam
K.